sobota, 5 marca 2016

"Spotlight" - pedofilia wśród księży.

"Chodzę sobie po szkole  i przyglądam się ludziom.
 Patrzę na belfrów i zastanawiam się, dlaczego tutaj są? Czy lubią swoją pracę albo czy lubią nas? I czy byli rozgarnięci, gdy mieli piętnaście lat?
 Nie robię tego złośliwie, tylko z ciekawości."

"How amazing it is to find someone
who wants to hear about all the things
that go on in your head."

Cześć i czołem!

Powróciłam... nie myślcie sobie, że spoczęłam na laurach po ostatnim wpisie... nie, nie. Bezpośredni dostęp Internetu do mojego laptopa niestety nie był możliwy w ostatnich dniach i dlatego taka przerwa. Niby nie długa, jednak miałam ogromną ochotę już dawno napisać, no ale. 

Co u mnie słychać? Raz jest dobrze, raz jest źle. Generalnie nic nowego. Chyba mnie grypa łapie, ale uciekam, nie dam się. Nie mam ochoty na leżenie w łóżku. Czasami bardzo tego pragnę, bo już wysiadam psychicznie, ale za dużo teraz spraw, żeby sobie wolne zrobić. Po śmierci wypocznę. 

Co do tych cytatów dzisiejszych... w moim przypadku - uzupełniają się. Może się domyślicie, co mają ze sobą wspólnego. Hm, tak jest. Nieraz na boisku spoglądam na dyżurujących nauczycieli i myślę sobie właśnie nad tym, nad czym i Charlie się zastanawiał. Właśnie za takie fragmenty uwielbiam tę książkę. Tęsknię za przeglądaniem jej w gorszych momentach. Ale ta tęsknota jest błaha. Bo z ogromnym uśmiechem oddałam ją w najwspanialsze dłonie. Więc to nic takiego. Drugi fragment, który "ściągnęłam" z portalu Tumblr. O kurczę, naprawdę lubię tę stronę. I to jest takie piękne, kiedy możesz podejść do osoby, na której ci zależy,
a ona nie odwróci się, tylko z troską cię wysłucha. To jest najważniejsza sprawa w moim życiu. Poważnie. Jestem przeogromnie wdzięczna. 

Kontrowersyjny tytuł? Nie sądzę. Jest to bardzo przykry temat. Nie podoba się on ludziom, bo większość nie chce uwierzyć w winę księży. Bo jak oni tak mogą? No właśnie… jak? Ten film wbił mnie w fotel. Dosłownie. Nie płakałam, ani nic z tych rzeczy, tylko otworzyłam buzię i byłam w szoku. Wciąż jestem. Bo zastanawiam się po prostu, co do cholery ma wspólnego ksiądz z dzieckiem?! Nie mogę zrozumieć, dlaczego akurat tak to wygląda… dlaczego nie „zabierają się” za KOBIETY albo MĘŻCZYZN, tylko za bezbronne stworzenia, jakimi są dzieciaki? To jest nie do pojęcia. Mnie to nie smuci. Mnie to wkurza. Irytuje. Wpadam w szał, kiedy myślę o tym, że ktoś, kto głosi miłość Jezusa, wyczynia takie rzeczy. Obrzydliwa sprawa. Niewiarygodne. Poważnie. Wiecie co? Napisy końcowe… one mnie dopiero zamurowały. Jedna miejscowość, tak blisko nas… fuj. Dlatego mam ogromny dystans do księży. Jeśli chodzi o dotykanie dzieci. Branie ich na ręce. Nie mówię, broń Boże, że każdy duchowny, który weźmie za rączkę chłopca, jest pedofilem.
Nie, nie, nie! Ale trzeba być niesamowicie ostrożnym. Należy uważać. Na każdym kroku. Pomyślmy nad tym. Wszyscy. To istotny temat. Nie można takiego czegoś zamiatać pod dywan. Odchodzić. Udawać, że się nie widzi ogromnego problemu. Główny temat głównym tematem, ale z racji, iż sama chcę w przyszłości być dziennikarką... ta strona filmu również mną wstrząsnęła. Tym razem bardzo pozytywnie. To zaparcie tych ludzi w dążeniu do odkrycia strasznej prawdy. "Wow" - tyle mogę napisać. Tak to odczuwam. Chcę być właśnie kimś takim.
Kto będzie miał możliwość zajmowania się takimi sprawami. Trudnymi, jak cholera, ale jakże ważnymi. 

http://zalukaj.com/zalukaj-film/23575/spotlight_2015_.html

Zachęcam was do obejrzenia!

Tym bardziej, że jest to ekranizacja, która zdobyła Oscara (!) za "najlepszy film". Brawo! 

A co do tych nagród... Leonardo DiCaprio... ach, w końcu dostał upragnioną statuetkę. Jestem taka szczęśliwa. Naprawdę. Bo to jest tak genialny aktor... zasłużona wygrana. Definitywnie. 
Michael Fassbender równie wspaniały. Co prawda tylko nominowany, ale to JUŻ ogromne wyróżnienie. Osobiście dałabym mu każdą nagrodę za grę w filmie: "Wstyd"... był fenomenalny. 
Brie Larson najlepszą aktorką pierwszoplanową. W produkcji o prostym tytule: "Pokój" do której obejrzenia również zachęcam każdego. Przepiękny obraz. Otwiera oczy. Na wiele prostych, a jakże często odkładanych na bok, spraw. 

Trzymajcie się. 

~~Zbuntowany Anioł

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz