niedziela, 14 września 2014

Wyczekiwany tysiąc!

W końcu nadszedł długo wyczekiwany dzień, w którym licznik pokaże 1000 wyświetleń.
Jest mi tak niezmiernie miło, że w tak krótkim czasie tak wiele osób te moje ‘’bazgroły’’ zdołało przeczytać. Jestem wdzięczna także samej sobie, że znowu odważyłam się spróbować pójść krok na przód i kolejny raz zrobić COŚ w kierunku swej pasji. Pamiętam moje pierwsze 1000 wyświetleń przy filmiku na YouTube, ale to odległe czasy, których wcale miło nie wspominam. Jednakże naprawdę byłam wtedy wniebowzięta, dokładnie tak jak w tej chwili. Ciesze się, że mogę pisać i nie narzucać komuś, by to czytali. Ja nie zmuszam, daje wolną rękę. Już kiedyś pisałam, że chcę mówić i chcę by ludzie wysłuchali i sami wybrali drogę. Nic na siłę, to jest ważne. Dziękuje wszystkim, którzy przyczynili się do wzrostu wyświetleń oraz do wzrostu mojej wiary w robienie czegoś dobrze. Myślę, że nie ma co się dłużej rozpisywać. Każdy doskonale wie, jak wiele znaczy dla mnie przekazywanie ludziom swoich myśli. Wiecie, to niesamowite, że jest coś takiego jak blogowanie, które pozwala na dzielenie się z innymi swoimi odczuciami. Dlatego jeszcze raz – wielkie, wielkie dzięki! Za wchodzenie, czytanie i przede wszystkim zaWSPIERANIE, bo to jest tak cholernie ważne, by mieć w ukochanych osobach oparcie. Jesteście wielcy!


Miłej niedzieli!

~~Zbuntowany Anioł

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz