"Tego poranka, jeden z moich
przyjaciół zadzwonił do mnie:
,,Jak się czujesz? Trzymasz głowę do góry?".
Po prostu potrzebujesz tych ludzi, którzy cię wspierają."
,,Jak się czujesz? Trzymasz głowę do góry?".
Po prostu potrzebujesz tych ludzi, którzy cię wspierają."
Cześć wam!
Wiecie co? Adwent minął mi tak niesamowicie szybko. W mgnieniu oka. Za dwa dni Wigilia, Boże Narodzenie, świąteczny czas! A ja w ogóle tego nie czuję. To chyba przez te nijakie roraty, przez brak śniegu, przez ogólną atmosferę. Ale wszystko się poprawi. Głęboko w to wierzę. I wam również tej wiary życzę.
Z powodu takiego życia. Uwielbiam tych ludzi. To była fantastyczna uroczystość. Jestem taka dumna. Właśnie dlatego płaczę. Bo już nie umiem inaczej wyrazić tego wszystkiego, co mi w sercu leży. A leży mnóstwo najlepszych emocji. Dawno się tak nie czułam. No może czułam, kiedy znów w me ręce wpadł wspaniały komentarz mojej nauczycielki, ale dzisiaj było inaczej. Jeszcze lepiej. To jest najcudowniejsze życie!!!
Wiecie co mnie jeszcze cieszy? Brak lęku przed wyrażaniem najszczerszych życzeń. Starałam się każdemu indywidualnie powiedzieć coś dobrego. Udało się!
I patrzyłam im w oczy. Wszystkim. Cały czas. Jestem taka szczęśliwa. Coraz bardziej udaje mi się spełnić to, na czym mi tak zależy.
Za wszelką cenę staram przypomnieć sobie, co powiedzieli mi
nauczyciele… ale może nie oto w tym chodzi? Pamiętam, że to było niesamowite i
chyba przy tym powinnam pozostać. Właśnie tutaj postawić kropkę. Było
niewiarygodnie dobrze
i tyle. Widziałam uśmiechy na ich twarzach i szczerość w głosie, kiedy życzyli mi powodzenia… gdy dziękowali. I tak dalej.
„Żeby
wam się udało.” – uda.i tyle. Widziałam uśmiechy na ich twarzach i szczerość w głosie, kiedy życzyli mi powodzenia… gdy dziękowali. I tak dalej.
„Jesteś wyjątkową osobą.” – miło… bardzo.
„Żeby spełniły się marzenia, ale najpierw trzeba nauczyć się marzyć.” – słuszne stwierdzenie.
Pan od
informatyki przypomniał mi rozmowę, którą przeprowadziliśmy podczas powrotu do
domu jego autem.
I bardzo doceniam, że o tym wspomniał. Bardzo miło mieć świadomość, że ktoś pamięta takie chwile.
I bardzo doceniam, że o tym wspomniał. Bardzo miło mieć świadomość, że ktoś pamięta takie chwile.
Chciałam tu jeszcze ująć świąteczne życzenia dla każdego, kto kiedykolwiek będzie tak miły, by tu zajrzeć, ale zrobię to jutro. Krótko, zwięźle i na temat. Jak ostatniego roku.
Trzymajcie się, hej!
~~Zbuntowany Anioł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz