niedziela, 10 maja 2015

"Masz wysokie ambicje? To wejdź na nie i skocz''.

Dzień... wcale nie dobry. Czasami tak bywa.

Wiecie, za nic nie mogę pojąć tego, co się wydarzyło. Może jestem nadwrażliwym człowiekiem, ale dla mnie szczytem głupoty jest karać dobrych ludzi. Dlatego uważam większość za idiotów, tak samo jak oni mnie. I co z tego? Nic. Właśnie. Jeśli ktoś chce schrzanić komuś życie - proszę bardzo, ale niech pamięta, że nie jest sam. Nie ważne, już zamykam buzię w tej sprawie, co ma być, to będzie, ja mogę tylko przyczynić się do tego, by było dobrze i staram się... jak mogę.

Może tak przechodząc do tematu notki, która i tak będzie krótka, bo naprawdę brakuje mi ostatnio na wszystko słów. 
Nie mogę zrozumieć, jakim cudem w tym wieku ktokolwiek potrafi z własnej woli odmówić sobie słodkości, które są przyjemnością i nic nikomu do tego. Super, naprawdę super, że ludzie robią coś w kierunku zdrowego życia, ale widzę, że niektórzy nie podchodzą do tego na zasadzie: Ćwiczysz? Fajnie. Nie ćwiczysz? To nic. Tylko raczej: Ćwiczysz? Mój gość! Nie ćwiczysz? Kretyn. Takie jest moje odczucie co do niektórych wielkich ''fit'' osobników. Ale to nic, naprawdę, nie denerwujcie się... szanuję was, tylko nie podchodźcie do tego wszystkiego z taką powagą, z takimi nerwami, bo ktoś mówi wam, że nie ma zamiaru nic ze sobą zrobić. Jego życie, prosta sprawa. Czasami jest mi po prostu przykro, gdy patrzę na jakąś nastolatkę na przyjęciu, która odmawia kawałka tortu, a w rzeczywistości pożera go wzrokiem. Kurczę, chyba nie tak być powinno. 

"Masz wysokie ambicje? To wejdź na nie i skocz''.

Liczę na to, że wasze życie układa się jak najlepiej!
Trzymajcie się.

~~Zbuntowany Anioł

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz