poniedziałek, 15 czerwca 2015

Nic co ludzkie, nie jest obce.

Cześć i czołem, moi mili.

Wiecie, zastanawiałam się nad pokazaniem wam ostatniej pracy z polskiego, bo dostałam przyzwoitą ocenę, jednak postanowiłam, że tego nie zrobię. Miło patrzeć na jeden błąd ortograficzny i trzy miejsca, gdzie nie postawiłam przecinków, ale to jest niczym w przypadku radości z treści. A tutaj była ona... po prostu do dupy. Ale jednak musiało być w niej coś, co sprawiło, że pani oceniła ją tak, a nie inaczej. To miłe, ale zawsze mogło być lepiej. No cóż, pisanie czegoś w godzinę, a pomyślenie nad tym kilka godzin czy dni, to już inna sprawa.

Czasami rozmawiam z ludźmi i spoglądają mi na ręce… może to tylko taki odruch, nie wiem, czasami to przemilczą, ale bywa też tak, że pytają albo ich wzrok mówi: Co to? Dlaczego? I po prostu nie wiesz co powiedzieć. Ale niczego w swoim dotychczasowym, młodym życiu nie żałuję. Szkoda czasu na rozpacz nad rozlanym mlekiem.
Co było, to było. Grunt, by nie popełniać więcej tych samych błędów. I tego się trzymam. Niekiedy jest ci po prostu głupio. Nie smutno, ale idiotycznie, bo wiesz, że sprawy mogły potoczyć się zupełnie inaczej. Ale nie można się zatrzymać, ani cofnąć, należy iść do przodu, pomimo wszystko... taka już kolej rzeczy.


Coraz częściej zastanawiam się nad tym, kim tak naprawdę chcę być. Szukam swojej prawdziwej toższamości i trudno mi się odnaleźć, ciężko otworzyć przed samą sobą. Nie wiem, czy rzeczywiście chcę być tym cholernym dziennikarzem. Nie mam pojęcia, czy naprawdę chcę codziennie wpajać ludziom bezsensowne wiadomości do ich równie bezsensownych głów. Obawiam się tego.
Ale wiecie, bardziej smuci mnie to, że nie mam żadnego, innego obranego kierunku. Pustka. Przyszłość mnie przeraża.


Przeczytajcie w wolnej chwili pewną przypowieść: "Powściągliwość w sądzeniu. Obłuda."
I zastanówcie się nad nią. Myślę, że zrozumienie takich tekstów wiele pomaga. Polecam.


https://www.youtube.com/watch?v=35K6vQRt67g

"Przekonanie to luksus tych, którzy stoją z boku".

Trzymajcie się!

~~Zbuntowany Anioł

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz